wiem. ale chodzi mi o to, że nawet jeśli mam 0 wytrenowanych PE i przejdę do szybkiego treningu, wybiorę tam np.trening +100 balansu i dyspozycja spada aż o 30%. wygląda to tak, że jak ktoś nie ma premki to musi siedzieć i klikać raz za razem, bo w szybkim za dużo strat (raz, że drogo, ale to jest do przyjęcia. a dwa dużo dyspozycji spada i później ciężko to odrobić. chyba, że ktoś taki trening sobie da w nocy, będzie czekał 100 minut na koniec treningu, i pójdzie spać, żeby na zawody mieć w granicach 100%). myślę, że zrozumiale wytłumaczyłem.
