Mam dość radykalne ale bardzo skuteczne rozwiązanie:
1. Na wniosek właścicieli klubów Admini w trybie natychmiastowym unieważnią wszystkie kontrakty przedłużone przez zawodnika a kluby otrzymają zwrot kasy za wypłatę [była dopiero jedna więc to nie problem].
LUB:
2. Właściciel klubu zerwie kontrakt z takim zawodnikiem bez ponoszenia kosztów zerwania kontraktu.
LUB:
3. Właściciel klubu zerwie kontrakt z takim skoczkiem a klub otrzyma rekompensatę w wysokości kosztów poniesionych z tytułu zerwania kontraktu.
Przed wykonaniem powyższych czynności właściciel klubu poinformuje Adminów przez POMOC aby można było sprawdzić i uniknąć zerwania kontraktu przedłużonego prawidłowo.
Mam podobny przypadek w swoim klubie, który będzie mnie kosztował około 30 mln za sezon lub zerwanie kontraktu na chwilę obecną.
Taką kasę można wydać na rozbudowę infrastruktury skoczni i podwyżki kontraktów dla graczy aktywnych.
Każda gra przyciąga potencjalnych graczy jeśli posiada tzw. głębię realizmu. A niestety ten element w SJ skutecznie ją od tego realizmu oddala.
1. Na wniosek właścicieli klubów Admini w trybie natychmiastowym unieważnią wszystkie kontrakty przedłużone przez zawodnika a kluby otrzymają zwrot kasy za wypłatę [była dopiero jedna więc to nie problem].
LUB:
2. Właściciel klubu zerwie kontrakt z takim zawodnikiem bez ponoszenia kosztów zerwania kontraktu.
LUB:
3. Właściciel klubu zerwie kontrakt z takim skoczkiem a klub otrzyma rekompensatę w wysokości kosztów poniesionych z tytułu zerwania kontraktu.
Przed wykonaniem powyższych czynności właściciel klubu poinformuje Adminów przez POMOC aby można było sprawdzić i uniknąć zerwania kontraktu przedłużonego prawidłowo.
Mam podobny przypadek w swoim klubie, który będzie mnie kosztował około 30 mln za sezon lub zerwanie kontraktu na chwilę obecną.
Taką kasę można wydać na rozbudowę infrastruktury skoczni i podwyżki kontraktów dla graczy aktywnych.
Każda gra przyciąga potencjalnych graczy jeśli posiada tzw. głębię realizmu. A niestety ten element w SJ skutecznie ją od tego realizmu oddala.