07-16-2013, 13:29
Po prostu uważam, że aktualnie zawsze ktoś jest pokrzywdzony. Widzę to tak:
1. Eustachy 100 pkt
Błażej 100 pkt
3. Konstanty 60 pkt
I po sprawie. Dziwi mnie w ogóle to, że niektórym jest to obojętne. Przecież polega ta gra na zdobywaniu jak najlepszej pozycji, a być drugim mimo, że ma się tyle punktów co zwycięzca nie pobudza do refleksji?
1. Eustachy 100 pkt
Błażej 100 pkt
3. Konstanty 60 pkt
I po sprawie. Dziwi mnie w ogóle to, że niektórym jest to obojętne. Przecież polega ta gra na zdobywaniu jak najlepszej pozycji, a być drugim mimo, że ma się tyle punktów co zwycięzca nie pobudza do refleksji?
