Jeżeli myślimy o dobrej kondycji, to zwykle mamy na myśli wydolność oddechową, a także osiągnięcia na siłowni. Pamiętajmy jednak o tym, że równie ważna będzie sfera mentalna. Szczególnie jest to istotne zagadnienie w dzisiejszych czasach, gdy wszyscy zmagamy się z problemem nadmiernego stresu. Wpływ na to ma nasza przestrzeń zawodowa oraz osobista. Pracodawcy najczęściej stawiają przed nami bardzo duże wymagania, a tego negatywnego efektu dopełnia jeszcze fakt wszechobecnych mediów społecznościowych, które kreują wizerunki ludzi idealnych. Nie ma miejsca więc na dysfunkcje i niedoskonałości. W efekcie w związkach druga strona również oczekuje, że będziemy perfekcyjni pod każdym względem.

 

Nie jest więc w zasadzie niczym dziwnym, że pojawiają się ogromne frustracje i poczucie bezradności. Nie możemy zapanować nad emocjami, a nie niejednokrotnie sięgamy wówczas po używki. Dlatego tak ważne jest to, aby wiedzieć, jak niwelować destabilizację emocjonalną. Innymi słowy, musimy wiedzieć jak sobie poradzić w momencie, gdy puszczają nam nerwy, bo to wtedy przecież rozsądek będzie schodzić na dalszy plan.


Czy możemy nie ulegać emocjom?

Kluczowe dla naszego komfortu mentalnego jest oczywiście to, aby mieć właściwą świadomość własnych potrzeb, ale także nie poddawać się emocjom. Z drugiej strony nie chodzi też oczywiście o to, aby odizolować się całkowicie od uczuć. Mamy na myśli zapanowanie nad tą przestrzenią. A wbrew pozorom frustracja bardzo szybko może się pojawić. Wystarczy tylko splot niekorzystnych dla nas okoliczności w danym momencie, aby nastąpił wybuch. Może akurat w pracy momentalnie przestała działać klimatyzacja, a jednocześnie dowiedzieliśmy się od szefa, że jednak nie dostaniemy urlopu. Do tego jeszcze ktoś może nawet żartem zrobił jakąś uwagę na temat naszego wyglądu. Wybuch negatywnych emocji jest wręcz gwarantowany. Wiele osób wpada wtedy w furię, nie zastanawiając się nawet nad konsekwencjami. Potem dopiero przychodzi opanowanie i refleksja. Jest nam wstyd, że wpadliśmy w złość, tym bardziej że widzieli to współpracownicy i przełożeni.


Zapanuj nad frustracją

Receptą oczywiście na takie destrukcyjne zachowania jest zapanowanie nad frustracją. Łatwiej powiedzieć, a trudniej zrobić. Przede wszystkim musimy poznać naszego wroga, aby skutecznie z nim walczyć. Najlepiej po prostu przeanalizować wszystkie czynniki, które wystąpiły w danej sytuacji. Z pewnością, gdy na przykład po kilku dniach zaczniemy myśleć o naszym wybuchu złości i w umyśle zaczniemy się przyglądać takiemu obrazowi, to dojdziemy do wniosku, że w zasadzie nie mamy pojęcia, skąd się wzięła taka negatywna energia. Kluczowym problemem jest tutaj to, że w takiej sytuacji destabilizujemy się emocjonalnie, a więc zaczyna nami rządzić jakby jakaś zewnętrzna siła.

Kluczowe więc jest to, aby dobrze rozpoznawać takie emocje i zawczasu zahamować dalsze tak zwane “nakręcanie się”. Masa osób wykorzystuje tu pewne metody, które zresztą zalecają nawet terapeuci i psychologowie. Gdy czujemy, że zbliża się taka burza, to można wziąć na przykład 10 głębokich oddechów w jakimś ustronnym miejscu. Wtedy na pewno się wyciszymy, ponieważ dotlenimy mózg. Taka wentylacja zawsze się sprawdza.

 

Przyczyny wpadania w złość mogą być fizyczne

Nie zapominajmy także o banalnych wręcz przyczynach wpadania we frustrację. Może chodzić po prostu o zbyt dużą dawkę stresu, jaką sobie fundujemy, zbyt małą ilością snu, nadużywaniem kawy i brakiem suplementacji. Wystarczy przecież tak naprawdę nawet w niewielkim stopniu obniżyć poziom magnezu w naszym organizmie, aby kortyzol zaczął nam skakać i to wysoko. Możemy być pewni, że wtedy co chwilę będziemy wpadali w złość. Poza więc kontrolą naszych własnych emocji należy również zwrócić uwagę na właściwą dietę i ewentualną suplementację, a nie zaszkodzi też oczywiście uprawianie sportu.

 

Ski Jumps - skoki narciarskie gra menadżer skoków online skijumping


Dodano: Niedziela, 23 stycznia 2022 r.