Telemark to specyficzny sposób lądowania w skokach narciarskich. Skoczek wysuwa wtedy jedna nogę (nie dalej niż na długość buta) do przodu co daje mu stabilizację. Ważne także, aby zachował postawę lekko pochyloną ku przodowi, z podudziem jak najbardziej ułożonym prostopadle. Istotnym elementem tegoż lądowania jest także, oddalenie od siebie nart, ale najwyżej o dwukrotną ich szerokość. W narciarstwie znamy także konkretny zwrot – narciarstwo telemarkowe. Zjazdy tą techniką odbywają się na nartach, które wraz z butem mocowane są jedynie w palcach, czyli tak jak w narciarstwie biegowym. Wtedy telemarker może swobodnie trzymać jedną nogę z przodu, drugą z tyłu – która to schowana jest wtedy pod ciałem narciarza. Dzięki temu narty nigdy nie są do siebie idealnie równolegle. Technika ta stosowana jest od drugiej połowy XIX w. Jednak przypomniano sobie o niej w latach 70 XX w. w Stanach Zjednoczonych. Niemniej jednak, to dopiero stworzenie nowoczesnych butów, które umożliwiają swobodne ruchy nóg spowodowało, że większość narciarzy zna i wielu stosuje narciarstwo telemarkowe. Narciarstwo telemarkowe obecne jest na Mistrzostwach Świata, Pucharze Świata i pozostałych mistrzostwach w takich krajach jak Stany Zjednoczone czy też Norwegia. Konkurencje dzielą się na telemark klasyczny, telemarkowy sprint klasyczny oraz telemarkowy slalom gigant. Nazwa obu technik – lądowania w skokach narciarskich i zjazdów – wywodzi się od regionu w Norwegii – Telemarku, gdzie żył i pracował twórca nart współczesnych i nauczyciel jazdy – Sondre Norheim. Telemark leży na południu kraju przy cieśninie Skagerrak, jego powierzchnia wynosi 15,3 tysiące m2, a tereny Telemarku zamieszkiwane są przez 165 tysięcy ludzi. Autor: SJ Team
Foto: wikipedia.pl, Autor: Brandt Kurowski, photo edited